Skupienie się na relacjach zachodzących między mężczyznami to jeden ze wspólnych mianowników tych trzech filmów artysty Eine Kleine Werke, Cicha noc oraz Mój człowiek. To relacje bardzo mocno obciążone kulturowo. Ritszel kieruje swój wzrok na społeczne role męskości. Udaje się z kamerą m.in. do więzienia, stereotypowo kojarzonego z hipermęskością, która wymknęła się porządkowi społecznemu. Mężczyźnie nie wypada okazywać czułości, a tym bardziej nie wypada okazywać jej drugiemu mężczyźnie. Dlatego ich wzajemne stosunki są pełne napięć, niezwerbalizowanego dystansu, bliskie agresji. Niejednokrotnie wynika to z lęku przed posądzeniem o homoseksualizm, wciąż napiętnowany społecznie. Bohaterowie filmów Dominika Ritszela, mimo że pokazani w grupie i w relacji do Innego, są wyizolowani i osamotnieni. Przejmujące próby porozumienia z Innym i przełamania odosobnienia ujęte są w nieporadne gesty, desperackie komunikaty niewerbalne, z góry skazane na porażkę.
Dominik Ritszel (ur. 1988, Rybnik)
Zajmuje się wideo i filmem. Interesują go wszelkie formy obrazowania, tworzenia narracji itp. dotyczące tych dziedzin. Studiuje Grafikę Warsztatową na V roku Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Bierze udział w projekcie Curators Network. Jego najważniejsze wystawy to See You All (2012) i Mleczne zęby (2013).
Wernisaż:18.05.2013, 19:30
Galeria Szara Kamienica, Rynek Główny 6
(www.facebook.com/pages/Galeria-Szara-Kamienica/127132150678107?fref=ts)
18.05–16.06.2013
WT-PT 13:00-18:00, SB-ND 12:00-16:00
Focus on relations that take place among men is one of the common themes that join Ritszel’s three films: See You All, No Fun, and Preludium. These relations carry heavy cultural implications, and Ritszel turns his gaze to the social roles of masculinity. Among other places, he takes his camera to the prison, stereotypically associated with hyper-masculinity that has escaped the social order. A man is not supposed to show tenderness, and especially not toward another man. That is why men’s mutual relations are full of tension and unspoken distance, with aggression not too far off. This is often an outcome of the fear of the accusation of being gay, which still carries social stigma. Even though they are shown in the context of a group, and in relation to the Other, the protagonists of Dominik Ritszel’s films are isolated and lonely. Their moving attempts to find a common language with the Other and to break the isolation are clothed in clumsy gestures and desperate nonverbal announcements, destined to fail from the outset.
|