Instalacje – ze względu na wymiary, trudność montażu oraz wymogi architektoniczne – nie są zbyt często prezentowane w ramach projektów kolekcyjnych. Na wystawie Instalacja czy obiekt? pokażemy kilkanaście prac ze zbiorów Muzeum. Część z nich nigdy wcześniej nie była wystawiana w MOCAK-u.
Instalacja jest efektem rozbicia dzieła sztuki, procesu zapoczątkowanego przez awangardy XX wieku. Powstaje poprzez zestawienie przedmiotów – specjalnie wykonanych lub gotowych – z przestrzenią. W instalacji najważniejsze są relacje pomiędzy elementami lub metodami wprowadzonymi przez artystę a przestrzenią, która stanowi istotną część dzieła.
Obiekt z kolei jest wynikiem rozszerzenia definicji rzeźby. To forma przestrzenna, która rezygnuje ze szlachetności materiału i wirtuozerii ręki – aczkolwiek żadnej z tych rzeczy nie wyklucza. Najczęściej obiekt nie odnosi się do przestrzeni. Artyści lubią jednak przekraczać granice – również mediów – więc pojawiają się dzieła balansujące pomiędzy instalacją a obiektem.
Wystawa Instalacja czy obiekt? – w zakresie wyrażonym tytułem – analizuje problem płynności mediów w sztuce współczesnej. Pokazane na niej prace nie są podporządkowane żadnemu tematowi ani problemowi. Celem wystawy jest pokazanie, jakie możliwości analityczne, krytyczne, również filozoficzne mają instalacja i obiekt. I jak wiele sztuka najnowsza zawdzięcza takim doświadczeniom.
Komentarzem podsumowującym zderzenie instalacji i obiektu jest wystawa prac Mikołaja Smoczyńskiego Przedmiot, przestrzeń, fotografia w Galerii Alfa (również z Kolekcji MOCAK-u). Ten artysta budował instalacje, brutalnie ingerując w przestrzeń. Dodatkowo wprowadzał w nią obiekty specjalnie wykonane do danej pracy. Medium zwieńczającym te działania była fotografia, która w przypadku Smoczyńskiego stanowiła jedyne dzieło trwałe. Na wystawie pokażemy autorskie dokumentacje (a właściwie interpretacje) instalacji oraz obiekty, które po nich pozostały – nieuważane przez artystę za dzieła samodzielne.
|