Ta muzyka wlewa się i kołysze z determinacjš hołdujšc zjawisku jazzowemu, które istnieje ponad pół wieku, a nazywa się New Thing. To wielka odpowiedzialnoć, która leży na jej następcach: Dolphym, Colemanie, Mingusie, Monku. (
) Pomimo iż twórczoć Silke Eberhard wywodzi się włanie stamtšd, to jednak jest ona niezwykle oryginalnš artystkš do materiału, który wybrała podchodzi z fascynujšcš dawkš improwizacji, która prowadzi nas w teraniejszoć pamiętajšc cišgle o przeszłoci. (
) Silke Eberhard wie jak rozcišgnšć instniejšce już obszary. Jej zespół (Jan Roder na basie i Kay Lübke na perkusji) ma skład klasycznego trio, jest jak magiczny trójkšt, którego intuicyjna harmonia graniczy z lunatycznociš. (
) Muzycy, pełni życia, tworzš atmosferę zadymionego klubu, gdzie dyscyplina miesza się z żywiołowociš. Pomimo iż muzycy od dawna się przyjaniš, to jednak nie wykazujš oznak nudy. Przechodzš od agresywnych momentów w spokojne balladowe dwęki. Saksofon altowy i klarnet Eberhard sš niejako wyjciem dla nagłego zwrotu, jaki obierajš bas i perkusja. To muzyka, której obszary zaskakujš
Ulrich Steinmetzger
Skład:
Silke Eberhard (Niemcy) - alto sax, clarinet
Jan Roder (Niemcy) - bass
Kay Luebke (Niemcy) - drums
Wiecej: www.alchemia.com.pl
|